czwartek, 25 kwietnia 2013

Schab gotowany

Dziś fajny sposób na pyszny, soczysty i aromatyczny schab na kanapki, jest dużo lepszy niż te ,,rewelacje" które kupujemy w sklepie.


Potrzebne są:
1 kg schabu ( ja miałam ok.80 dag)
łyżka majonezu
Przyprawy: uniwersalna, sól, pieprz czarny i ziołowy, liść laurowy i ziele angielskie.

Schab dokładnie myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Nacieramy go solą, pieprzem, przyprawą uniwersalną a na koniec majonezem.

Tak przygotowane mięso zawijamy w folię i wkładamy do lodówki co najmniej na 2-3 godz, ja miałam na calą noc.
Następnie do garnka odpowiedniego do wielkości naszego mięsa, wlewamy tyle wody by po włożeniu do niego mięsa było całe zanurzone w wodzie i stawiamy na gazie.
Kiedy woda będzie ciepła przyprawiamy ją solą, pieprzem ziołowym, wrzucamy ziele i liść laurowy, a na koniec wrzucamy mięso wyjęte z folii. Mięsko przykrywamy pokrywką i od momentu zagotowania gotujemy 5-7 min i zdejmujemy z gazu, nie zaglądamy do niego ani go nie otwieramy. Kiedy całkowicie wystygnie gotujemy go jeszcze raz 5-7 min, znowu nie podnosząc pokrywki. Do mięska można zajrzeć kiedy będzie już zimne, wtedy wyjmujemy go na ręcznik papierowy. Gdy dobrze zastygnie kroimy go w plastry na kanapeczki.


Smakuje wyśmienicie !!!!

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Sos island do pizzy.

Dziś moi drodzy jeden z moich sosów które robię do pizzy.

Sos island (1000 wysp) do pizzy.



Składniki :
1 łyżka majonezu
1 łyżka keczupu (łagodny czy pikantny jak uważacie)
3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego lub śmietany
przyprawy do smaku : sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy, odrobina dosłownie pół szczypty ziół suszonych bazylii i oregano, papryki czerwonej słodkiej i ostrej.

Wszystkie składniki wrzucamy do miseczki i dokładnie mieszamy razem z przyprawami. Odstawiamy na 10 min do lodówki a po tym czasie sprawdzamy smak, jeśli czegoś brakuje doprawiamy wedle uznania.

 
Pyszny dodatek do pysznej pizzy:)

środa, 17 kwietnia 2013

Ryba w ziołach na parze

Dziś moi drodzy szybki i łatwy sposób na pyszną i aromatyczną rybę, bo jak wiadomo ryby są bardzo zdrowe i należy ich jak najwięcej jeść.

Ryba w ziołach na parze



Potrzebne będą:
0,5 kg filetów ryby ( może myć miruna, dorsz, mintaj najlepiej bez lodu)
zioła prowansalskie
sól, pieprz, przyprawa uniwersalna do smaku
łyżka miękkiej margaryny

Rybkę rozmrażamy i osuszamy papierowymi ręcznikami. Przygotowujemy mieszankę przypraw: zioła i resztę przypraw mieszamy ze sobą.
 


Następnie każdą rybę dokładnie nacieramy przyprawami i odstawiamy na jakieś 10 min.
W tym czasie przygotujemy garnek do gotowania na parze.
W dolną część wlewamy wodę i wstawiamy na gaz a górną smarujemy w środku margaryną tak jak farmę na ciasto.
Następnie układamy na nią rybę i stawiamy na gotującej się wodzie.


Rybkę parujemy jakieś 8-10 min., można ją podawać z ziemniakami czy też kaszą gryczaną.

Pycha !!!


niedziela, 14 kwietnia 2013

Jabłecznik z ananasami

Dziś coś na słodko jabłecznik do którego dołączyłam przypadkowo ananasy co nadało ciastu fajnego smaczku.

Jabłecznik z ananasami



Ciasto:

4 jajka
3/4 szkl cukru
1 szkl mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju

Białka oddzielamy od żółtek i tu możecie wypróbować moją metodę :) http://mniami-mami.blogspot.com/2013/04/jak-oddzielic-biako-od-zotka.html
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i żółtka cały czas ubijając, gdy cukier się rozpuści a masa będzie pulchna dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia a na koniec olej. Ciasto  przekładamy do dużej formy i pieczemy w 180 st.C ok 25 min.


Masa jabłkowa:

1 kg jabłek
5 plastrów ananasów z puszki
galaretka pomarańczowa

Jabłka obieramy, ścieramy na tarce i smażymy na patelni podlewając odrobinę wody. Ananasa kroimy w kostkę. Po 5 min smażenia dodajemy ananasy i smażymy jeszcze jakieś 5 min. Na koniec posypujemy na jabłka galaretkę dokładnie mieszamy i zestawiamy z ognia.
Kiedy biszkopt nam wystygnie musimy go rozkroić tak by dolna część była sporo wyższa od górnej.
Na dolną część rozkładamy gorące jabłka.


Masa budyniowa:

1 budyń waniliowy
0,4 l mleka
1 kostka masła lub margaryny
0,5 szkl. cukru pudru
aromat rumowy

Budyń gotujemy z 0,4 litra mleka. Masło ucieramy z cukrem pudrem. Kiedy masa będzie puszysta dodajemy po łyżce wystygniętego budyniu cały czas ubijając. Na koniec dajemy odrobinę aromatu.
Tak przygotowaną masę rozcieramy na wystygnięte jabłka i przykrywamy górną częścią biszkoptu.
Ciasto można polać rozpuszczoną czekoladą. Wkładamy do lodówki aby dobrze zastygło.


 
SMACZNEGO !!!!
 

piątek, 12 kwietnia 2013

Dodatek do ryżu

Dziś moi drodzy zaproponuję Wam szybki sposób na dodatek do ryży, bo bynajmniej u mnie zawsze jest tak że sam ryż nie jest za bardzo lubiany. Oczywiście wiem że niektórzy uwielbiają ryż w każdej postaci ale to przecież nie przeszkoda aby wypróbować mój sposób.

Dodatek do Ryżu


Oczywiście na początku musimy ugotować ryż, ja zawsze gotuje ryż w proporcji 1:3 tzn. jedna szklanka ryżu i 3 szklanki wody. Wodę gotujemy, wypłukany ryż wrzucamy do osolonego wrzątku i gotujemy mieszając od czasu do czasu. Kiedy ryż zgęstnieje wyłączamy gaz, przykrywapy go papierem i pokrywką.
Kiedy ryż się naparuje jest gotowy do spożycia.

Dodatek:
1 duża marchewka
1 duża lub 2 średnie cebule
2 łyżki oleju
nać pietruszki
zioła i przyprawy do smaku

Na patelnie wlewamy olej, wrzucamy startą marchewkę, podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem.  Za jakieś 4 min wrzucamy pokrojoną w półksiężyce cebulę i nadal dusimy. Gdy cebulka zmięknie dodajemy pietruszkę, sól, pieprz oraz inne zioła i przyprawy wedle uznania.
Gdy woda odparuje polewamy łyżką oleju chwilkę smażymy i gotowe.
Taką cebulkę rozkładamy na ryżu, smakuje super. Oczywiście możemy to również dodać do ziemniaczków czy kaszy.


SMACZNEGO !!!

środa, 10 kwietnia 2013

Kopytka na słodko

Kopytka na słodko


 
 
Oczywiście naszą pracę musimy zacząć od obrania i ugotowania ziemniaków, chociaż ja zazwyczaj wykorzystuję ziemniaki z dnia poprzedniego które zostały z obiadu.
Oczywiście ilość ziemniaków zależy od Was najważniejsze jest dodać odpowiednią ilość mąki.
Ja zawsze robię tak:
Mam określoną ilość ugotowanych i wystudzonych ziemniaków powiedzmy jakieś 0,5kg, przepuszczam je  przez praskę do ziemniaków aby nie miały grudek. Tak przygotowane ziemniaki wyrównuję w misce w której będę je wyrabiać, wyjmuje z nich czwartą część a na to miejsce - na równo z ziemniakami - wsypuję mąkę pszenna. Następnie dodaję 1 jajko, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, tą czwartą część ziemniaków i oczywiście szczyptę soli. Wszystko dokładnie wyrabiamy, jeśli ciasto okaże się troszkę za rzadkie można podsypać odrobinę mąki. Kiedy mamy już wyrobione ciasto, odrywany z niego kawałek, formujemy wałeczek i kroimy na kopytka.
Tak przygotowane kopytka wrzucamy do osolonego wrzątku, delikatnie mieszamy i wyjmujemy gdy tylko się zagotują. Ja zawsze wyjmuję kopytka bezpośrednio do zimnej wody a potem na durszlak.
 
Kiedy mamy już ugotowane kopytka możemy przejść do zrobienia słodkiej pokroszki:
2 łyżki masła lub miękkiej margaryny
1,5 łyżki bułki tartej
0,5 łyżeczki cukru
 
Margarynę rozpuszczamy na patelni, dodajemy cukier i kiedy będzie skwierczeć wsypujemy bułkę tartą, dokładnie mieszamy od razu zdejmując ją z ognia. Taką pokroszką polewamy kopytka i podajemy na ciepło.
Takie kopytka smakują naprawdę dobrze, no ale musicie przekonać się sami:)
 
 
 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Zupa z fasolką szparagową i kukurydzą

Dziś moi drodzy przepis na pyszną i rozgrzewającą zupkę, robiłam ją jakiś czas temu i moje dzieciaki się nią zajadały. Oczywiście największy problem mam z tym że muszę jakoś ogarnąć na nią przepis, bo jaj zwykle robię wszystko na wyczucie :D. To do dzieła...

Zupa z fasolką szparagową i kukurydzą



2,5 l wywaru mięsnego najlepiej indyczego
1 duża marchewka
garść lub dwie grubszego makaronu
5 średnich ziemniaków
puszka kukurydzy
15-20 dag fasolki szparagowej
natka z pietruszki
przyprawy do smaku: uniwersalna, magii w płynie i pieprz


Do gotującej się wody wrzucamy kawałeczek mięska najlepiej indyczego oraz pokrojoną w słupki marchewkę, solimy delikatnie i gotujemy do miękkości. Kiedy mamy już gotowy wywar indyczy wyjmujemy z niego mięso a wkładamy krajanki z ziemniaków, fasolkę szparagową, makaron, nadal gotujemy na wolnym ogniu. Po jakiś 10 minutach wrzucamy odsączoną kukurydzę, posiekaną natkę z pietruszki i doprawiamy do smaku przyprawami. Gotujemy jeszcze jakieś 5 minut (aż ziemniaki będą miękkie), sprawdzamy czy nie brakuje soli lub innych przypraw.
Zupka jest naprawdę bardzo smaczna i rozgrzewająca :)



sobota, 6 kwietnia 2013

Jak oddzielić białko od żółtka

 

Jak oddzielić białko od żółtka


Dziś moi drodzy taka mała porada. Pomyślałam o tym przed świętami że muszę Wam opisać fajny sposób na oddzielenie żółtka od białka w jajku. Przy pieczeniu ciast często musimy oddzielać białko od żółtka a u mnie z tą czynnością różnie bywa:).
A można  to zrobić fajnym sposobem:), jak już pewnie zauważyliście na gifach, przy pomocy plastikowej butelki po wodzie. Robimy to tak:
Wybijamy jajko na talerzyk, czystą butelkę delikatnie ściskamy palcami, przykładamy do żółtka i puszczamy butelkę aby się wyprostowała. Tym sposobem żółtko samo wskoczy nam do butelki a na talerzyku zostanie tylko białko.
Bez stresu i nerwów czy się uda czy nie:), a swoją drogą to fajna zabawa.
Ciekawe jak Wam pójdzie POWODZENIA




czwartek, 4 kwietnia 2013

Pizza jak z pizzerii


Dziś podam przepis na pizze którą zawsze robię i zawsze wszystkim smakuje. Moi znajomi już nie raz pytali czy mam przepis na blogu więc dziś postanowiłam go wreszcie podać.

Pizza



Są to proporcję na jedną pizzę na cienkim cieście o średnicy około 30cm.
Wszystko odmierzamy miarką 250ml (nie szklanką 200ml)
1,5 miarki mąki pszennej
1 łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżka otrąb owsianych ale to nie jest konieczne
1 łyżeczka ziół do pizzy ( no chyba że ktoś woli ciasto bez ziół wówczas ich nie dodajemy)
Te składniki wymieszać.

1/4 kostki drożdży
1,5 łyżki oleju
szczypta cukru
Te składniki mieszamy z rozkruszonymi drożdżami, potem uzupełniamy do połowy szklanki -ok 125 ml - dobrze ciepłą, ale nie gorącą wodą.

Roztwór wlewamy do mąki i mieszamy aż mąka zbierze wodę.

 
Następnie ciasto wyrabiamy formujemy kulę i odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na jakieś 30 min.

W tym czasie robimy sos na ciasto:
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka oleju
2 łyżki wody
1 przeciśnięty ząbek czosnku
suszona bazylia i oregano do smaku

Składniki mieszamy i odstawiamy do przegryzienia.

Kiedy ciasto nam wyrośnie, rękoma natłuszczonymi w oliwie lub oleju rozciągamy ciasto na papierze do pieczenia formując koło.
Następnie smarujemy ciasto sosem przygotowanym wcześniej, posypujemy startym żółtym serem i kładziemy inne składniki w zależności od tego z czym lubimy pizzę. Ja dałam wędlinę, cebulę, paprykę czerwoną, ogórki konserwowe, kukurydzę z puszki, pora itp..
Na koniec wszystko posypujemy przyprawą do pizzy.

 
 
Tak przygotowaną pizzę wraz z papierem przekładamy na rozgrzaną razem z piekarnikiem do 220-250 st.C blachę i pieczemy w tej temperaturze ok. 10 min, w zależności czy ktoś lubi bardziej czy mniej przypieczoną możemy piec +/- 1 min.
 
 
Pizza jest naprawdę pyszna. Ciasto chrupiące z wierzchu i puszyste w środku i nawet odgrzana następnego dnia jest wyśmienita. Oczywiście można ją podać z ulubionymi sosami. Niedługo podam Wam jeszcze przepis na pyszny sos do pizzy. Ale narazie róbcie pizzę i napiszcie do mnie jak Wam smakowała, a jestem pewna że będziecie zachwyceni. SMACZNEGO...

 

wtorek, 2 kwietnia 2013

Kura faszerowana mięsem mielonym

Witam Was po świętach, pewnie wszyscy przejedzeni i o gotowaniu jeszcze nie bardzo chce się myśleć:) Dziś chcę Wam zaproponować przysmak który robiłam na święta kurę ale inaczej:)

Kura faszerowana mięsem mielonym


Potrzebne będą:

1 duża wyluzowana kura lub kurczak tak ok 2 kg
0,5 kg mięsa mielonego wieprzowego
0,2 kg wątróbki drobiowej
2 jajka
nać pietruszki ja miałam mrożoną ale może być świeża lub suszona.
przyprawy: sól, pieprz, uniwersalna, do kurczaka

Z kury usuwamy wszystkie kości. Z tym trzeba poćwiczyć niektórzy usuwają je nie krając kury, ale ja proponuję rozciąć kurę na grzbiecie i powoli nożykiem i dłońmi wyjmować kości tak aby nie przeciąć skóry. Na pewno Wam się uda. Moja rada jest taka aby skrzydełka odciąć na pierwszej zgince od tuszy a nóżki uderzyć tępą stroną noża przy końcach tak aby złamać kość, wtedy końcowe chrząstki zostaną i nie trzeba będzie ich zszywać.

W tym czasie wątróbkę chwilkę obgotować w osolonej wodzie.
Do mięsa mielonego dodajemy jajka, pokrojoną wątróbkę, garść natki pietruszki i doprawiamy do smaku solą (lub przyprawą uniwersalną) i pieprzem, dokładnie wyrabiamy.
Gdy mamy już wyluzowanego kurczaka nacieramy go w środku solą, kładziemy go piersiami w dół a do środka nakładamy farsz, staramy się go włożyć też w skrzydełka i nóżki.
Następnie zszywamy końcówki skrzydełek i skórę na grzbiecie, możemy to zrobić wykałaczkami ale ja uważam że nićmi będzie pewniej.

 
 
Takiego napakowanego kurczaka ncieramy przyprawą uniwersalną lub solą i przyprawą do kurczaka.
 
Następnie zawijamy kuraka w folię aluminiową.
 
 
 
Wkładamy na blachę i pieczemy w temp. 190 st C ok 1godz.. Po tym czasie zdejmujemy folię polewamy wytopionym tłuszczem i pieczemy jeszcze jakieś 20 min. na złoty kolor, cały czas polewając.
 
Takiego kurczaczka możemy podawać na gorąco  do obiadu, ale ja zrobiłam wersję na zimno na kanapki. Kiedy kurczak był jeszcze ciepły, ale nie gorący, położyłam go na tacy wyłożonej ręcznikami papierowymi aby wchłonęły nadmiar soków, wyciągnełam nici i na nim położyłam deskę do krojenia, a na niej 5 kg cukru. Zrobiła to po to by go troszkę spłaszczyć i nadać mu fajny kształt nadający się na kanapki.
Kiedy kurczak wystygnie zdejmujemy z niego obciążenie.

 

 
Naprawdę smaczna sprawa która cieszy oko. Smacznego.